BIROFILISTA jest to człowiek który jak to
określa moja dziewczyna żyje
na pograniczu obłędu. Zajmuje się on zdobywaniem coraz to nowszych etykiet
piwnych na które to wydaje całe swoje oszczędności. Ja to widzę całkiem
inaczej ale coś w tym jest...
Mój zbiór to ponad 42000 tysięce etykiet
w tym blisko 19000 polskich (159 do 1945 roku). Suma ta może wydawać się
szokującą lecz birofilista uznaje etykietę za inną nie tylko wtedy gdy zmieni się
szata graficzna etykiety lecz również gdy najmniejszy szczegół ulegnie
zmianie (sygnatura drukarni, cena, długość napisu, itd.). Chociaż należę do
młodszej generacji kolecjonerów to na swoim koncie mam sporo osiągnięć
zarówno jeżeli chodzi o etykiety zagraniczne jak i polskie. Proszę o
ewentualne opinie dotyczące zawartości moich stron. Piszę prawie z całego świata bo brakuje mi
kilku państw może ktoś z Was mógłby mi pomóc? Moje braki:
Strona tytułowa